Pseudomonitoring. Jak się go wystrzegać?

Bezpieczeństwo we własnym domu jest podstawą codziennego funkcjonowania. Statystyki, zgodnie z którymi każdego roku w Polsce dochodzi do ponad 70 000 włamań, sprawiają, że właściciele nieruchomości decydują się na montaż systemów alarmowych oraz monitoring posesji. Aby mogły być skuteczne, muszą być należytej jakości. Niestety, na rynku takich usług pojawił się tzw. pseudomonitoring. Czym jest i jak się przed nim chronić? Dowiedz się już teraz.

Pseudomonitoring – coraz poważniejszy problem

Pracownicy firmy Electronics Box, która od 1991 roku świadczy usługi w zakresie instalacji systemów alarmowych oraz monitoringu różnego rodzaju obiektów, przyznają, że pseudomonitoring stał się niestety w tej branży zjawiskiem powszechnym. Przez profesjonalistów nazywany monitoringiem kategorii B, nie jest w stanie zapewnić należytego bezpieczeństwa domu ani osób, które z niego korzystają.

Przeczytaj również: Czy posiadanie alarmu zmniejsza koszty ubezpieczenia domu?

Jak rozpoznać pseudomonitoring?

Wystrzeganie się współpracy z firmami, które świadczą usługi pseudomonitoringu, wcale nie jest trudne, a podstawą do rozpoznania tej nieuczciwej jest po prostu zbyt niska cena oferty. Firmy, które proponują systemy alarmowe oraz monitoring w cenie 50 złotych za miesięczną obsługę, do tego dodają pakiet innych korzyści, nie mogą być profesjonalne. Czy wiesz, że koszty utrzymania tego rodzaju działalności, to średnio 25 000 złotych każdego miesiąca? Zastanów się, jak dużo klientów musi mieć podmiot oferujący elektroniczną ochronę mienia, aby móc czerpać zyski. Zaniżona cena usługi automatycznie obniża więc jej jakość.

Przeczytaj również: Kiedy warto zdecydować się na monitoring?

Dlaczego należy wystrzegać się pseudomonitoringu?

Firmy, które świadczą tanie usługi monitorowania obiektów czy działania systemów alarmowych, tak naprawdę nie są w stanie chronić ani wpływać na bezpieczeństwo swoich klientów. Zbyt duża liczba posesji, które mają być tym sposobem zabezpieczane, może doprowadzić do sytuacji, w której nie uzyska się wymaganej pomocy.

Standardową sytuacją jest ta, w której sygnały alarmowe pojawiają się w firmach oferujących pseudomonitoring w krótkich odstępach czasu i w bliskiej lokalizacji. Za mała liczba wykwalifikowanych pracowników zwyczajnie nie jest w stanie skontrolować wszystkich sygnałów w ciągu kilku minut, a o takim czasie należy mówić w przypadku skutecznej reakcji na włamanie.

Co więcej, pseudomonitoring oferowany jest przy zastosowaniu złej jakości sprzętu. Oszczędności generowane są również na etapie montażu systemu, który ma chronić obiekt oraz mieszkańców. Doświadczony złodziej bez problemu poradzi sobie z nim w dosłownie kilka sekund.